Strona główna | English English
Attached
Powrót

Tani sportowy samochód trafia na drogi, w przechodniów itd.

Cztery miesiące od pomysłu do realizacji

Gigant samochodowy MegaMotors z Detroit przedstawił dziś MegaDream 1.0, pierwszy z nowej bardzo interesującej linii sportowych samochodów. Podczas gdy w przypadku typowych samochodów najpierw tworzy się prototypy, później je testuje, a następnie wprowadza poprawki, MegaDream 1.0 trafił bezpośrednio z deski kreślarskiej na linie montażowe w mniej niż pięć miesięcy. Rzecznik firmy Clydesdale “Clyde” Snively oświadczył, iż ominięcie testów pozwoliło na znaczące skrócenie czasu wypuszczenia produktu, jak i redukcję ceny 40 000 dolarowego samochodu o 300 dolarów. “Klienci zawsze podziwiali sportowe samochody na pokazach. Teraz mają szansę sprawienia sobie takiego i zaoszczędzenia pieniędzy!”

Odbyliśmy jazdę próbną nowym MegaDream i okazało się, że samochód w każdym calu dorasta rozbudzonym przez zapowiedzi apetytom. Miękkie kształty i wyróżniający się design powodują, iż wszyscy mijani przechodnie nie mogą oderwać od samochodu wzroku. Zresztą i kierowcy łatwiej jest ich obserwować, ponieważ kierownica została umieszczona na lewych drzwiach, a i krzesło jest obrócone w ich stronę, “po to aby jazda na wstecznym była równie komfortowa co do przodu.” (konsultant ds. sterowania Edward Harrow zasugerował, iż w drugim wydaniu samochodu ta konfiguracja może zostać zmieniona).

Brak testów z pomocą użytkowników zaowocował wieloma niekończącymi się, kosztownymi zebraniami, podczas których grupy inżynierów pracujących nad projektem nie dysponując żadnymi dowodami debatowały nad tym, jak z samochodu będą korzystali kierowcy. Kłótnie o konfigurację deski rozdzielczej zostały zakończone propozycją, aby kierowca mógł własnoręcznie decydować o tym, jak będzie wyglądał jego kokpit. I tak pedały gazu i hamulca, wycieraczki i inne funkcje mogą zostać bardzo łatwo przemieszczane z użyciem jednej z funkcji klaksonu: pojedyncze zatrąbienie i hamulec jest po lewej; podwójne zatrąbienie i hamulec przeskakuje na prawo itp. itd.

Ten system konfiguracji klaksonem zaowocował do tej pory ośmioma ofiarami śmiertelnymi, kiedy to kierowcy w korku trąbili na inne samochody i chwilę później pedał hamulca na który naciskali stawał się pedałem akceleratora. Anonimowy inżynier pracujący nad projektem przyznał, iż nie przewidziano takiej sytuacji, jednak planuje się wersję przejściową samochodu, w której zamiast klaksonu do rekonfiguracji deski rozdzielczej będzie wykorzystywane radio. (Dla tej wersji również nie przewidziano żadnych testów: “Kierowcy nie mają w zwyczaju zmieniać stacji radiowych podczas korków, tak więc nie powinno być żadnych problemów.”)

Podobała nam się moc nowego samochodu, aczkolwiek manualne kontrolki zapłonu oraz dławika, potrzebne przy każdej zmianie biegu, były nieco denerwujące. Inżynierowie zauważyli jednak, iż powrót tych funkcji w samochodach zwiększy wydajność silnika i jego wszechstronność; ponadto dla żadnego z inżynierów obsługa tych kontrolek nie była kłopotem. (Rzecznik Snively przyznał, iż automatyczny zapłon jest rozpatrywany dla wersji 2.0, “dla niedoświadczonych użytkowników”).

Podsumowując, MegaDream 1.0 jest wspaniałym, aczkolwiek nieco pokręconym autem. Nawet jeśli ma swoje grono przeciwników, uważamy iż oszczędność 300 dolarów całkowicie usprawiedliwia brak testów. A tych wszystkich, którym nie podoba się pierwsze wydanie, na pewno zainteresuje informacja, iż MegaDream 2.0 będzie sprzedawany wszystkim ocalałym zarejestrowanym użytkownikom za jedyne 36 000 dolarów (konieczny dowód zakupu).

Bruce “Tog” Tognazzini

Źródło: książka Tog on interface Wyjście poza witrynę, tłumaczenie: Marcin Wichary



 
Strona dodana 1 kwietnia 2003 roku.

Copyright © 2002-2005 Marcin Wichary
Wersja do druku | Kontakt | Mapa serwisu