Home | Polski Polski
Attached
Go back

(Note: This page is available in Polish language only. If you would like it translated to English, please let me know. Sorry for the inconvenience)


Junior i Mazovia

Czemu on taki żółty? – pytano złośliwie w komputerowym światku uczestników i gości 58 Międzynarodowych Targów Poznańskich. Do środka Mazovii 1016 zaglądałem tylko pobieżnie, nie jestem więc w stanie definitywnie określić, jaka część jej wnętrza wyprodukowana została na dalekim Tajwanie. Nie jest to zresztą aż tak istotne. Najważniejsze, że “polski IBM”, jak ochrzczono już ten komputer, otrzymał na tegorocznych MTP złoty Medal.

Mazovia 1016
This image can be zoomedMazovia 1016
Mazovia jest profesjonalnym, 16-bitowym mikrokomputerem będącym de facto odpowiednikiem najbardziej do niedawna rozpowszechnionego na świecie IBM PC/XT. Co prawda teraz, gdy w Polsce rusza jego produkcja, na światowym rynku większą popularnością cieszy się model AT (Advance Technology – Zaawansowana Technologia), jednak opóźnienie polskiego przemysłu komputerowego uległo zmniejszeniu. Producentem Mazovii jest spółka “Mikrokomputery”, w której skład wchodzą wiodące zakłady elektroniczne naszego kraju, takie jak Polcolor (Piaseczno), ERA (Warszawa), MERA-BŁONIE, POLON (Warszawa), REFA (Świebodzice), a także Instytut Maszyn Matematycznych, Metronex i UNITRA-PHZ.

Serce Mazovii to 16-bitowy procesor Intel 8086 lub jego radziecki odpowiednik K1810 WM86. Pamięć RAM 256 lub 640 kB, 48 kB pamięci ROM zawiera BIOS (system operacyjny) i BASIC. Kontroler monitora steruje monitorem monochromatycznym lub kolorowym (według życzeń). Przez złącze równoległe (Centronics) dołączyć można drukarkę D 100 PC MERA-BŁONIE lub ploter. Pamięć na dysku elastycznym 5,25 cala 2x 360 kB lub 2x 180 kB. W przyszłości przewidywana jest możliwość dołączenia dysku twardego typu Winchester o pojemności 10 lub 20 MB.

84-klawiszowa klawiatura typu Qwerty. Rozkład znaków na klawiaturze pracującej w trybie polskim jest zgodny z rozkładem standardowej maszyny do pisania, a jej konstrukcja umożliwia wybór jednego z dwóch rozkładów klawiszy np. polski i rosyjski (cyrylica).

Podstawową zaletą Mazovii jest jej kompatybilność (zgodność) z IBM PC/XT. Jest to w chwili obecnej standard światowy, a oprogramowanie dla komputerów IBM-podobnych zajmuje na światowym rynku softwarowym pierwsze (pod względem ilościowym) miejsce. Znaczenie tego faktu nie trzeba chyba nikomu wyjaśniać: całe oprogramowane użytkowe opracowane dla komputerów klasy IBM PC/XT może być bez żadnych przeróbek użytkowane na Mazovii. Aby dodatkowo jej użytkownikom ułatwić życie, przygotowano już spolszczone oprogramowanie. Za jego pomocą można przetwarzać (redagować) na monitorze i przechowywać w pamięci różnego rodzaju dokumenty lub teksty, tworzyć i zarządzać bazami danych, przygotowywać obliczenia ekonomiczne. Według zapewnień producentów w niedalekiej przyszłości Mazovia poprowadzi całą zakładową księgowość, sterować będzie różnego rodzaju eksperymentami i wesprze pracę projektantów (CAD Computer Aided Designe – Komputerowo Wspierane Projektowanie).

Pierwsze moje pytanie skierowane do przedstawicieli spółki “Mikrokomputery” na Targach, dotyczyło wielkości produkcji. Zapewniono mnie, że jeszcze w tym roku wykonanych zostanie 500 egzemplarzy Mazovii. W roku przyszłym produkcja ma zostać zwiększona 10-krotnie. Informacji o docelowej wielkości produkcji nie udało mi się uzyskać. I na zakończenie cena – komplet składający się z jednostki z dwiema stacjami dysków elastycznych, monitora monochromatycznego, klawiatury i drukarki mozaikowej kosztować ma ok. 3 milionów zł.

Gdybyśmy Mazovię 1016 nazwali komputerem dla ojca, to na miano komputera dla syna zasługuje niewątpliwie JUNIOR prezentowany w Poznaniu przez wrocławskie zakłady ELWRO. Powstał on na bazie nagrodzonego w ub.r. na Targach złotym medalem mikrokomputera ELWRO-800. Cicho, bez niepotrzebnego rozgłosu przygotowała go już jesienią ub.r. grupa naukowców z Instytutu Automatyki Politechniki Poznańskiej. Przyświecała im jedna myśl – zrobić dobry komputer dla szkół. Zadanie to wykonali chyba dobrze, skoro Ministerstwo Oświaty i Wychowania zaakceptowało Juniora i postanowiło skierować go do placówek oświatowych jako mikrokomputer edukacyjny.

Co ciekawe, zakłady ELWRO, które produkować będą Juniora, dowiedziały się o jego istnieniu jako ostatnie. Tylko tym chyba wytłumaczyć można fakt, iż prezentowane na Targach modele “zapakowane” były w tymczasową obudowę... zabawowych organów elektronicznych.

Wiadomością, która ucieszy użytkowników najbardziej rozpowszechnionego w naszym kraju mikrokomputera ZX-Spectrum jest fakt pełnej kompatybilności Juniora z tą maszyną. Kompatybilności – nie znaczy jednak identyczności. Junior jest od Spectrum o wiele, wiele lepszy.

Co prawda ten sam mikroprocesor Z 80A, ale większa, bo 64-kilobajtowa pamięć RAM. Do 24 kB rozbudowano ROM. Junior ma wbudowaną jednostkę sterującą pamięcią na dyskach elastycznych. Co ważniejsze, układy wejścia, wyjścia umożliwiają dołączenie do tego mikrokomputera (bez niezbędnych jak w przypadku Spectrum interfejsów) stacji dysków, drukarki, drążka sterowego (joystica) myszy, pióra świetlnego i innych urządzeń.

Elwro 800 Junior
This image can be zoomedElwro 800 Junior
Rezydujący w ROM-ie interpreter języka BASIC oraz program obsługi magnetofonu kasetowego są w pełni kompatybilne z programami ZX Spectrum. Także zapis informacji na taśmie magnetycznej (kasecie) oraz adresy urządzeń zewnętrznych są w obu komputerach identyczne. Wszystkie programy napisane dla Spectrum można z magnetofonu bez żadnych przeróbek wczytać i uruchomić na Juniorze. Dostęp do bardzo bogatej biblioteki oprogramowania Spectrum jest zatem nieograniczony!

Standardowo Junior wyposażony ma być w dwie stacje dysków 5,25-calowych. Zarządza nimi dyskowy system operacyjny w pełni kompatybilny z CP/M 2.2.

Juniora wyposażono w 2 wejścia do których można równolegle dołączyć monitor monochromatyczny (zielony) i (lub) telewizor kolorowy pracujący w stosowanym w naszym kraju systemie SECAM. Dotychczas programy ZX Spectrum w pełnej palecie barw mogli oglądać jedynie posiadacze telewizorów wyposażonych w przełącznik PAL/SECAM. gdyż wyjście TV Spectrum przygotowane zostało z myślą o zachodnioeuropejskich posiadaczach telewizorów systemu PAL.

Ważną zaletą Juniorów jest możliwość łączenia ich w sieć mikrokomputerów. Może ona liczyć nawet kilkadziesiąt jednostek. Co daje sieć? Przede wszystkim możliwość wspólnego korzystania z jednej pamięci dyskowej i drukarki przez wielu użytkowników. Pamiętano o nauczycielach, różnicując uprawnienia poszczególnych użytkowników sieci i ustanawiając uprzywilejowaną (nauczycielską) jednostkę sieci. Z takiego uprzywilejowanego Juniora można rozsyłać programy do mikrokomputerowych stanowisk uczniowskich i kontrolować pracę uczniów. Pomyślano również o szkołach, które zakupiły już wcześniej mikrokomputery Sir Clive’a Sinclaira. Równolegle do wyjścia z układu sterowania magnetofonem dołączane może być sprzętowe wyjście umożliwiające dołączenie do Juniora kilkunastu mikrokomputerów Spectrum poprzez ich własne układy komunikacji z magnetofonem.

Dotychczas pisałem wyłącznie o zaletach Juniora i pozytywnych aspektach faktu skierowania go do szkół. Jest jednak również kilka minusów. Podstawowe zastrzeżenia dotyczy wyboru przestarzałego już na światowych rynkach modelu komputera 8-bitowego. Nie jest też chyba najlepszym rozwiązaniem powtórzenie za Spectrum zasady wprowadzenia całych rozkazów za naciśnięciem jednego kluczowego klawisza. Karygodnym błędem jest brak polskich liter.

Zastrzeżenia budzić musi również skala produkcji. Według zapewnień przedstawicieli zakładów ELWRO produkcja Juniora osiągnie w tym roku wielkość 500 egzemplarzy, przy czym wszystkie skierowane mają być do szkół. W przyszłym roku zakłady opuścić ma 5 tys. Juniorów, zaś produkcja docelowa wyniesie rocznie 30 tys. Nie ulega wątpliwości, że w chwili zaspokojenia popytu na te mikrokomputery, będą one anachronizmem takim samym, jakim jest obecnie ZX 81. Jedynie proponowana cena Juniora nie budzi większych zastrzeżeń – 100 tys. zł za sam komputer, choć za pełny zestaw z monitorem monochromatycznym, stacją dysków i drukarką płacić przyjdzie – 800 tys zł.

I ostatnia już uwaga. Stacje dysków, w które wyposażone będą pierwsze Juniory, pochodzić będą z importu – głównie z NRD i Węgier. Tymczasem w tym samym pawilonie MTP Krakowska Fabryka MERA-KFAP eksponowała rodzime stacje dysków. W ELWRO twierdzą, że chętnie kupiliby je, ale Kraków nie zapewnia wymaganej wielkości produkcji. Przedstawiciele MERY-KFAP z kolei utrzymują, że wyprodukują jeszcze w tym roku 500 egz. tych stacji – akurat tyle, ile Juniorów opuści mury ELWRO. A dogadać się nie można. Krakowska fabryka produkująca swój własny komputer IBM-podobny KRAK, w specjalizowaniu się w produkcji tylko stacji dysków upatruje zagrożenie dla swych interesów. Wolą więc produkować wszystkiego po trochu. “To asekuracja” – powiedziałem w rozmowie z przedstawicielami MERY-KFAP. “Nie, to tylko ostrożność” – poprawiono mnie.

Obyśmy tylko z nadmiaru ostrożności nie mieli na rynku kilkudziesięciu różnych komputerów rodzimej produkcji, nie kompatybilnych, z unikatowym oprogramowaniem. Teraz gdy na całym świecie karierę robi pojęcie specjalizacji, swoiście pojmowana ostrożność więcej przyniesie nam wszystkim szkody, niż pożytku.

Marek Przybyszewski

Źródło: “Bajtek,” nr 5-6/1986, str. 28



 
Page added on 19th June 2004.

Copyright © 2002-2005 Marcin Wichary
Printable version | Contact | Site map