Home | Polski Polski
Attached
Go back | Previous | Next

(Note: This page is available in Polish language only. If you would like it translated to English, please let me know. Sorry for the inconvenience)


Terminator terminologiczny [27]

Piętnastoletni Mateusz Pierzchała z Trzebini przysłał list, w którym między innymi pisze: “Chciałbym zabrać głos w dyskusji nad naszą polską mową. Nie wtrącam się do spraw tzw. polskiej terminologii informatycznej, lecz pragnę zwrócić uwagę na właściwe używanie języka polskiego. I na tym polu mogę Redakcję pochwalić, gdyż nie znalazłem jeszcze (i mam nadzieję, że nigdy nie znajdę) jakichś rażących błędów językowych. Mam jednak wątpliwości co do jednego słowa używanego dość często w tekstach zamieszczanych w Waszym miesięczniku. Chodzi mi mianowicie o słowo edycja (tekstu itp.). Słowo to, mające znaczyć tyle co edytowanie, moim zdaniem nie jest poprawne. Można bowiem mówić np. o dwunastej edycji Pucharu Polski w piłce nożnej. Jeżeli zaś chodzi o edytowanie tekstu, to poprawne jest według mnie sformułowanie edytacja, na takiej samej zasadzie jak medytowanie – medytacja lub agitowanie – agitacja. Proszę o zabranie głosu w tej sprawie.”

Jeśli chodzi o edycję i edytowanie, rzecz sprowadza się do szerszego problemu niegdyś już przeze mnie sygnalizowanego. Otóż wraz z rozpowszechnianiem się mikrokomputerów pojawiają się nowe wyrazy, czasem zupełnie niezgodne z duchem języka polskiego i te przypadki staramy się na naszych łamach tępić bezlitośnie, zaś słowa istniejące wcześniej w języku otrzymują nowe znaczenia. Rzecz prosta, nic tu nie zachodzi z dnia na dzień, są to naturalne procesy w rozwoju języka: jedne słowa w nim zostają na trwałe, inne wypadają z użycia, jeszcze inne zaczynają co innego znaczyć. Wydaje się, że problem poruszony przez Autora listu należy do tej ostatniej grupy. Tolerowane w polszczyźnie słowa edycja, edycyjny, edytor, edytorski znaczą tyle co ogłoszenie dzielą drukiem, jednorazowy jego nakład, wydanie i wyrażenia pochodne od nich. Nigdzie, w żadnym słowniku nie znalazłem formy czasownikowej, wprost przeciwnie, spotykany czasem na łamach prasy czasownik edytować podawano jako przykład nowomowy. W jednej z prac znanego badacza prasy polskiej, Walerego Pisarka z Krakowa, mamy przykład błędu językowego: “Łącznie edytowano 80 zwartych wydawnictw” i wyjaśnienie “po polsku: wydano, opublikowano, ogłoszono drukiem”.

Tymczasem w literaturze mikrokomputerowej, z braku zgrabnego słowa oddającego cały proces wyświetlania, przetwarzania i obróbki tekstu, słowa edycja i edytor weszły do języka zapewne na trwałe. Zauważmy, że w tym ostatnim przypadku zwiększył się jedynie zakres znaczeniowy słowa istniejącego. Co więcej, wchodzi do języka także forma czasownikowa edytować, dotychczas uznawana za błędną. Czy znajdzie się w nim na trwałe? – czas pokaże.

Natomiast nie wydaje się, by miał rację Autor listu, gdy w jego dalszej części jako przykład poprawnej formy podaje zdanie: “(...) Atari można wykorzystać do edytacji tekstu”. Komputer można wykorzystać raczej do edycji (wydania, ogłoszenia) tekstu lub, mimo wszelkich oporów, do edytowania tekstu.

Stanisław Marek Królak

Źródło: “Komputer,” popularny miesięcznik informatyczny, nr 10/89 (43), str. 8-9



  Previous | Next
Page added on 27th March 2003.

Copyright © 2002-2005 Marcin Wichary
Printable version | Contact | Site map